POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj wydarzenie Dodaj relację Rejestracja Logowanie  

 KALENDARZ
INSTYTUCJE KULTURY ▼ KATEGORIE WYDARZEŃ ▼ WYDARZENIA RELACJE NASZ PATRONAT DNI BEZPŁATNE W MUZEACH


   
 
25-06-2013       
WYDARZENIE ARCHIWALNE, już zakończone
SZTUKA WYBORU - SZTUKA ODBIORU #6: Michał Sowiński i Ziemowit Szczerek o książce "Przyjdzie Mordor i nas zje"
miejsce:
Pracownia Pod Baranami, Rynek Główny 27
20.00
BEZPŁATNE
» Literatura
Przedwakacyjnie zapraszamy Was w niezwykłą podróż literacką. Razem z Ziemowitem Szczerkiem i jego debiutancką powieścią "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian"* zabierzemy Was w wyprawę przekorną, niestereotypową i nieoczywistą. Jedziemy w podróż na Wschód, na Ukrainę, ale wbrew pozorom nie jest to opowieść o mieszkańcach Lwowa ani mieszkańcach podkijowskich wsi, to raczej Polaków portret własny – portret brutalnie i boleśnie szczery.

"Przyjdzie Mordor i nas zje" to historia o polskich „plecakowcach”, którzy tłuką się po Ukrainie pociągami, rozklekotanymi autobusami i „marszrutkami”. Szukają tam dokładnie tego samego, czego Kerouac i bitnicy szukali na amerykańskiej prowincji i w Meksyku: przygody i egzotyki. Jak pokazuje Szczerek, ta tęsknota zostaje skonfrontowana z brutalną prawdą o nas samych – „hardcorowa” Ukraina, kusząca swoją postradziecką egzotyką, okazuje się niepokojąco podobna do Polski. Jak stwierdza autor: „na Ukrainie jest to samo, co w Polsce, tylko bardziej”. Jednakże nie jest to jedyny powód, dla którego Polacy jeżdżą na Ukrainę. Jedna z bohaterek "Mordoru" uważa, że Ukraina to jedyny kraj w okolicy, który nie patrzy na Polskę z niechęcią i pogardą, i wobec którego Polacy mogą być nieco protekcjonalni i traktować ją wyższością.

Powieść Ziemowita Szczerka to książka bardzo niewygodna dla polskiego czytelnika. Autor uderza w niej w wiele czułych punktów narodowych. Jest jednak w tym pewien optymistyczny akcent, bo to też książka o tym, że Polacy są chyba ostatnim narodem w Środkowej i Wschodniej Europie, który naprawdę interesuje się tym, co się dzieje dookoła. Bo o ile pełno można znaleźć Polaków w Transylwanii, ukraińskich wsiach czy gdzieś na bałkańskich krańcach świata – to czy widział ktoś kiedyś ukraińskich "plecakowców" w Górach Świętokrzyskich czy Rumunów wybierających się z dżointami na Mazury?

www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fha.art.pl%2Fwiadomosci%2F2998-sztuka-wyboru-sztuka-odbioru-6.html&h=YAQHDGvq1AQHcSAJwRejS49T-jJZBlxc3CZ_ed1g_O37ZrQ&enc=AZMdEd6P_g65MHbLM37orCzI51xVwt489GIxXBSKm-tTphdR7wNaxdcBB3nu8b1o4LcrPcsdvSfvn6ML7mNRXWet&s=1
Miejsce:
Pracownia Pod Baranami, Rynek Główny 27
Godz.
20.00
WYDARZENIE ARCHIWALNE, już zakończone

 
 

BIBLIOTEKI  |  CENTRA KULTURY  |  GALERIE  |  KABARETY  |  KINA  |  KLUBY  |  MUZEA  |  MUZYCZNE  |  SPORT  |  STOWARZYSZENIA  |  TANECZNE  |  TEATRY  |  INNE


Dodaj wydarzenie    |    Dodaj relację    |    Rejestracja  |  Logowanie


 Copyright © 2002-2024


Polskie Niezależne Media
 

 O patronacie medialnym    |    Kontakt z Redakcją

 Serwis Dziś w Krakowie jest w całości finansowany przez Fundację Promocji Kultury