Jak co roku Pauza ma zaszczyt zaprosić na huczne więtowanie rozpoczęcia wiosny, które będziemy obchodzić na wszystkich poziomach kamienicy na Floriańskiej. Kto słyszał ten doskonale wie dlaczego należy być w tym dniu w Pauzie. Kto nie słyszał ten jak najbardziej powinien to zmienić, gdyż gwiazdš tegorocznej edycji będzie sam Jimi Tenor, którego każdy występ jest istnš ucztš muzycznš. Specjalnie na ten dzień klub przemieni się w czarodziejski ogród wypełniony zieleniš i rajskimi zapachami kwiatów. Nastšpi też oficjalne otwarcie Pauzowego ogródka. Zatem w maju nie można więtować nigdzie indziej!
Pauza/ I piętro
Robert Busha/ Zuckermelodien
http://www.myspace.com/robertbusha
Mr. Krime/ Mako Boko, Zuckermelodien
http://www.mr.krime.com
http://myspace.com/funkmastakrime
Klub Pauza/ podziemia
JIMI TENOR/ Sähkö Recordings
http://www.jimitenor.com/
Cris Mouton/ Transfigurato Cru, Zuckermelodien
https://www.facebook.com/crismouton
http://www.crismouton.pl
Sid Pong/ Piękni Chłopcy/ Zuckermelodien
http://soundcloud.com/pieknychlopiec
http://facebook.com/sid.pong
wstęp: 30zł
bilety dostępne od 04.05.2012
---------
Jimi Tenor to artysta nietuzinkowy, prawdziwy człowiek renesansu. Jest fotografem, reżyserem filmów krótkometrażowych, projektantem mody i przede wszystkim uznanym muzykiem. Jimi Tenor naprawdę nazywa się Lassi Lehto. Urodził się w 1965 roku w Lahti w Finlandii.
Chociaż twórczoć artysty jest (jak sam Tenor podaje na swojej oficjalnej stronie internetowej) typowo fińska, muzyk jest prawdziwym obieżywiatem i kosmopolitš. Dla przykładu w latach 90. większoć czasu spędził w Nowym Jorku, Londynie, Berlinie i Barcelonie.
Jimi Tenor rozpoczšł muzycznš karierę w połowie lat 80. W 1986 roku powstał pierwszy muzyczny projekt artysty, zespół Jimi Tenor & His Shamans. Grupa istniała do roku 1992 i nagrywała muzykę inspirowanš rockiem industrialnym z poczštku lat 80. Kapela nie odniosła sukcesu komercyjnego, pozostałociš po niej sš 4 albumy studyjne.
W latach 90. artysta skierował się ku muzyce elektronicznej. Jego twórczoć z czasem ewoluowała i przybierała coraz to dziwniejsze i ciekawsze formy. Było to wynikiem zamiłowania muzyka do eksperymentów. W twórczoci inspiruje się jazzem z lat 60. i 70., psychodelicznym soulem, rockiem i afrykańskim funkiem. W przeciwieństwie do wielu przedstawicieli sceny elektronicznej, którzy jako ródło inspiracji podajš Kraftwerk, wpływ na Tenora miał Barry'y White, Isaac Hayes, David Axelrod, a także cieżki dwiękowe do niskobudżetowych produkcji filmowych z lat 70.
To nie jedyna rzecz powodujšca, że muzyk jest tak oryginalnš postaciš na scenie muzycznej. Przy nagrywaniu swoich utworów i na koncertach Fin wykorzystuje nietypowe instrumenty muzyczne, jak np.: saksofon tenorowy (stšd się wzišł pseudonim artystyczny), flet, a także instrumenty, które sam tworzy albo gdzie wynajduje. Jednym z unikatowych instrumentów jest fotofon. Nietypowe urzšdzenie jest często wykorzystywane przez muzyka na koncertach, przez to jest przedmiotem zainteresowania wielu słuchaczy. Twórca często musi udzielać informacji na jego temat, aczkolwiek robi to bardzo chętnie .
- Jest to instrument, który pracuje przy pomocy wiatła - wyjanił Jimi Tenor w wywiadzie dla serwisu Nowamuzyka.pl. - Gra się na nim trochę tak jak na tereminie, ale zasada działania jest całkowicie odmienna. Kręci się taki wiatraczek, na który pada wiatło z lampki. Ja trzymam w rękach specjalny czujnik, który zbiera przepuszczonš przez wiatraczek falę wietlnš i dalej zamienia jš na falę dwiękowš.
Pomysłowoć Tenora jest rzeczywicie godna podziwu. Być może to, że jest pewnego rodzaju wizjonerem, skłania wielu dziennikarzy do tego, by twierdzić, że Jimi Tenor jest "Andy Warholem" sceny muzycznej. Sam zainteresowany jednak odżegnuje się od tego porównania.
-
Jeli chodzi o Andy'ego to łšczy nas wyłšcznie wyglšd - powiedział Jimi Tenor w wywiadzie dla portalu internetowego Relaz.pl. - Z tym zastrzeżeniem, że on miał masę operacji plastycznych, a ja jestem naturalny.
Oczywicie nie znaczy to, że kompozytor nie ceni sobie legendy nowojorskiej awangardy.
- Doprawdy, lubię Andy'ego Warhola, to był naprawdę dobry artysta powiedział artysta w wywiadzie dla portalu internetowego Nowamuzyka.pl. - Tworzył całš gamę rzeczy, w które był autentycznie zaangażowany i cała jego twórczoć jest autentyczna.
Wydaje się jednak, iż muzyk nie ma do końca racji. Jimiego Tenora łšczy z Warholem co więcej niż specyficzna fryzura. Tak jak twórca pop artu, Lehto jest wybitnš jednostkš we współczesnej popkulturze i tak jak Warhol, Tenor lubi fotografować, bo jak inaczej wytłumaczyć setki ciekawych zdjęć jakie zrobił, a także fakt, że pracował niegdy jako fotograf okolicznociowy na tarasie widokowym Empire State Building w Nowym Jorku.
Jako solista Jimi Tenor zadebiutował w 1994 roku płytš "Sähkömies". Album zdobył uznanie recenzentów na całym wiecie, mimo że powstawał w warunkach "domowych". To na debiutanckim dziele znajduje się jedyny tak naprawdę hit Fina, "Take Me Baby". Co ciekawe ten kawałek powstał pod wpływem twórczoci brytyjskiego, nowofalowego zespołu Joy Division. Pierwszy kršżek pokazał, że Tenor jest zdolnym i nowatorskim twórcš, jednak pełnię możliwoci pokazał na dwóch kolejnych płytach: "Europa" i "Intervisions". Szczególnš popularnoć zdobył sobie drugi z tych albumów, uznawany przez krytyków za sztandarowe osišgnięcie Fina. Zapewne duży wpływ na bardzo dobry odbiór tego dzieła ma fakt, że "Intervisions" był nagrany dla większej wytwórni Warp, podczas gdy dwa poprzednie Tenor wydał nakładem małej, fińskiej firmy Sähkö. "Intervisions" to bez dwóch zdań rewelacyjna płyta. Jednak twórca tego dzieła w wywiadzie dla portalu internetowego Screenagers.pl powiedział, że bardziej ceni dwa pierwsze kršżki, "Sähkömies" i "Europa".
Dla Polaków szczególnymi względami cieszy się jednak inna płyta fińskiego muzyka, zaskakujšca "Out of Nowhere" wydana w 2000 roku. Album został nagrany w Polsce wraz pochodzšcym z Finlandii chórem Pro Canto, Balujiem Shrivastavem, grajšcym na tradycyjnych hinduskich instrumentach i przede wszystkim, co jest istotne dla Polaków, Łódzkš Orkiestrš Symfonicznš dyrygowanš przez Tadeusza Kozłowskiego. Krytycy po raz kolejny byli zachwyceni wytworami Fina. Recenzent "Machiny" porównywał muzykę na zawartš na "Out of Nowhere" do dzieł Krzysztofa Pendereckiego, Johna Zorna, a także do piosenek Burta Bacharacha. Co ciekawe Tenor w wywiadzie dla magazynu "Relaz" przyznał, że głównym powodem, dla którego płyta była nagrywana w naszym kraju, były tanie koszty produkcji. Jednoczenie chwalił bardzo Polskę i ludzi w niej mieszkajšcych. Polaków okrelił jako niezwykle serdeczny i sympatyczny naród. Muzyk lubi też polskš kuchnię i lubi koncertować w naszym kraju. Polacy nie sš dłużni artycie. Występy Tenora w naszym kraju okrelane sš jako ekscytujšce.
Jimi Tenor jest artystš niszowym. Nigdy nie osišgnšł sukcesu komercyjnego. Zresztš nigdy mu nie zależało na tym, aby dobrze się sprzedawać. Ważniejszy jest dla niego sukces artystyczny (jak sam mówi, o wykonawcach popularnych, jak Madonna wiat będzie pamiętał w przyszłoci tylko i wyłšcznie z powodu ich olbrzymiej popularnoci i że ludzie za kilkadziesišt lat będš się dziwili ich obecnej sławie). Muzyk taki sukces osišgnšł. Co prawda największym uznaniem cieszš się jego najwczeniejsze solowe dokonania, ale każda płyta Fina jest pewnego rodzaju wydarzeniem na scenie muzycznej, jak chociażby ostatni studyjny album "4th Dimension" z 2008 roku, nagrany do spółki z Kabu Kabu. Płyta otrzymała bardzo dobre recenzje, o wiele lepsze niż poprzedni kršżek "Joystone" z 2007 roku (również nagrany z afrykańskim składem Kabu Kabu). To oznacza, że Jimi Tenor wcišż należy do najwybitniejszych przedstawicieli muzycznej awangardy.
Prywatnie muzyk jest mężem utalentowanej, amerykańskiej artystki, Nicole Willis.
|