|
|
Zwyczaj budowania szopek bożonarodzeniowych
wywodzi się z tradycji ustawiania w kościołach wielofiguralnych kompozycji przedstawiających okoliczności
narodzin Dzieciątka Jezus, zwanych u nas jasełkami lub szopką. Praktyka ta,
zapoczątkowana we Włoszech we wczesnym średniowieczu, rychło upowszechniła
się w całej Europie. Do Polski przenieśli ją zakonnicy reguły św.
Franciszka, którzy przybyli tu w XIII wieku. Najstarsze polskie jasełka, a
jedne z najstarszych zachowanych w Europie, przechowywane są w Krakowie u
sióstr klarysek, w romańskim kościele św. Andrzeja. Dwie najstarsze figurki
z tego kompletu, przedstawiające Matkę Boską i św. Józefa, datowane są na 2.
połowę XIV wieku.
• Kościelny zwyczaj wystawiania szopek podczas
świąt Bożego Narodzenia rychło znalazł swój odpowiednik w praktykach
domowych. W domach krakowskich mieszczan jasełka określane jako domowe
pojawiły się już w XVII wieku, co poświadczają dokumenty przechowywane w
miejskim archiwum. Z czasem domowa wersja szopki rozwinęła się w Polsce w
dwóch odmianach. Pierwsza z nich to tak zwana betlejemka, mająca postać małej
stajenki zaopatrzonej w figurki św. Rodziny oraz pastuszków i Trzech Króli
składających dary Dzieciątku Jezus. Jej nazwa i kształt upamiętniają biblijny
przekaz o miejscu i okolicznościach narodzin Chrystusa. Stajenki te
umieszczano w grotach robionych z masy papierowej lub w miniaturowych
budyneczkach imitujących kościoły, konstruowanych z drewna i kolorowych
papierów, a później także wycinanych z drukowanych fabrycznie arkuszy. „Betlejemki"
ustawiane są do dzisiaj w domach w pobliżu choinek, służą także jako rekwizyt
obrzędowy dzieciom odwiedzającym domy w okresie świąt Bożego
Narodzenia i śpiewającym kolędy. Druga odmiana, to szopka kukiełkowa, która
jest unikatowym zjawiskiem kulturom, występującym wyłącznie na polskim
obszarze kulturowym. Jako jedyna bowiem, oprócz stajenki z figurkami
jasełkowymi, zawiera w swym wnętrzu scenę teatralną, na której odgrywane jest
przy użyciu kukiełek przedstawienie syntetyzujące dwa rodzaje wątków:
biblijny, opowiadający o narodzinach Chrystusa, ze świeckimi, mającymi
charakter obyczajowo-satyryczny.
• Początek przedstawieniom szopkowym
z udziałem kukiełek dali braciszkowie zakonni, którzy już na początku XVIII
wieku, naśladując modny wówczas w Polsce francuski teatrzyk marionetki
chcąc uatrakcyjnić kościelne jasełka, zaczęli między statyczne figury
wprowadzać ruchome kukiełki. Operując nimi z ukrycia i obdarzając je swoimi
głosami, zakonnicy inscenizowali szereg zabawnych scen rodzajowych,
prezentujących w parodystyczny sposób osoby i sytuacje z życia codziennego.
•
Przedstawienia szopkowe
wystawiane przez zakonników ściągały do kościołów tłumy widzów, a
rozrastające się systematycznie sceny świeckie budziły zbyt głośno
manifestowaną wesołość, co uwłaczało powadze miejsca. Na skutek tego w
połowie XVIII wieku władze duchowne zabroniły urządzania tych widowisk w
kościołach.
Jednakże widowisko
kukiełkowe było już zbyt popularne i zbyt dochodowe, by z niego zupełnie
zrezygnować. Szybko więc pojawili się naśladowcy pomysłowych zakonników w
osobach służby kościelnej i żaków ze szkół parafialnych (później szopkę z ich
rąk przejęli rzemieślnicy i chłopi). Opracowali oni domokrążną wersję
widowiska szopkowego i włączyli je w rytuał kolędowania. Skonstruowali też
teatrzyk w postaci trójwymiarowego budyneczku, który z racji swego
pochodzenia zachował nazwę szopka oraz kształt przypominający fasadę
kościoła.
•
Status widowiska
kolędowego, a więc obrzędowego, ugruntował w przedstawieniu
szopkowym nienaruszalność i niezmienność wątku biblijnego. Obejmował on
zawsze trzy sceny. W pierwszej anioł oznajmiał pastuszkom pasącym trzodę
nowinę o narodzinach Dzieciątka. Druga prezentowała Trzech Króli
składających dary i hołd Dzieciątku. Trzecia, z udziałem króla
Heroda oraz Śmierci (ścinającej głowę króla-grzesznika) i Diabła
(zabierającego jego duszę do piekła), przedstawiała biblijną wersję
opowieści o zbrodni dzieciobójstwa popełnionej przez Heroda i karze, jaka go
za to spotkała. Scena ta niezmiennie cieszyła się dużą popularnością u
publiczności, dając widzom poczucie sprawiedliwości i równości wobec praw
boskich nawet z królami.
•
W przeciwieństwie do
sekwencji religijnych, wątki świeckie w przedstawieniu szopkowym byty zmienne
zarówno w czasie, jak i w przestrzeni, rozwijając się nieustannie w szereg
lokalnych, miejskich i wiejskich odmian. Podmiotami scenek świeckich
byli przedstawiciele różnych warstw społecznych oraz grup regionalnych,
zawodowych i etnicznych, którzy w satyrycznych autoprezentacjach,
ubarwionych tańcem i śpiewem, wyśmiewali kulturowe stereotypy oraz ludzkie
wady i ułomności. Z czasem, do galerii szopkowych postaci zaczęli dołączać
bohaterowie aktualnych zdarzeń społecznych, politycznych i obyczajowych,
ważne persony ze świata lokalnego i krajowego, zaś tekst przedstawienia
począł obrastać we fragmenty modnych operetek, melodramatów czy wodewilów,
kosztem redukcji treści biblijnych. Proces ten doprowadził w skrajnych
przypadkach do zmiany charakteru widowiska szopkowego i jego oderwania się
od szopki i rytuału kolędowania, a w konsekwencji do rozmycia się w innych
formach teatrzyku marionetkowego. Los taki spotkał w XIX wieku szopki i
przedstawienia szopkowe we wszystkich dużych miastach polskich. Nie stało
się tak tylko w Krakowie, gdzie losy szopki potoczyły się zgoła inaczej.
Kraków
to miasto szczególne, przez wielu Polaków uważane za sanktuarium kultury i
historii narodowej. Jego mieszkańcy od czasu rozbiorów kultywują mit Krakowa
jako skarbnicy narodowych tradycji, a zachowywanie
starych zwyczajów uważają za swój obowiązek. Nic więc dziwnego, że szopka
odnosiła w tym mieście największe sukcesy, a zwyczaj budowania szopek
przetrwał tu do czasów współczesnych. Zapiski kronikarskie zgodnie
potwierdzają, że szopka krakowska sięgnęła od początku po palmę pierwszeństwa
krajowego i to zarówno pod względem estetyki budynku,
jak i atrakcyjności przedstawienia szopkowego. Źródłem jej sukcesów był
przede wszystkim fakt wzorowania się twórców krakowskich szopek na
zabytkowej architekturze miasta. Inspiracja prześwietnymi zabytkami Krakowa,
reprezentującymi różne style i epoki, od romańszczyzny po secesję, owocowała
dużą różnorodnością form architektonicznych krakowskich szopek. I właśnie ta
wielość form i synteza różnych stylów w jednym obiekcie stały się głównym
atutem szopki krakowskiej, a zarazem stałym czynnikiem jej rozwoju. Czerpiąc
natchnienie z tak wspaniałych budowli, jak kościół Mariacki, wawelski zamek
królewski i katedra, Sukiennice, Ratusz, Barbakan, Brama Floriańska czy też
sylwety krakowskich kościołów, teatrów i starych kamienic, miejscowi
szopkarze budowali szopki przypominające pałace z baśni, mieniące się feerią
barw. Z zapisków kronikarskich i doniesień prasowych z XIX wieku wiemy, że
ówczesne szopki krakowskie były okazałymi budowlami, mierzącymi około 2
metrów wysokości i tyleż szerokości, zwieńczonymi lub oskrzydlonymi kilkoma
wieżami. Budowano je z drewnianych listew i tektury, a następnie ściany,
dachy i hełmy wież oklejano różnokolorowymi papierami glansowanymi. Okna
zaś, oszklone kolorowymi szybkami, rozświetlano świeczkami, pełniącymi
funkcje lamp teatralnych.
Drugim istotnym
czynnikiem prymatu i sukcesów krakowskiej szopki były walory literackie,
dydaktyczno-wychowawcze i satyryczne odgrywanych na jej scenie przedstawień.
Pierwsze pełne teksty krakowskiego widowiska szopkowego zostały spisane
przez badaczy od kolędników w XIX wieku.
W tekstach tych uderza kilka
charakterystycznych cech. Po pierwsze, większa aniżeli w tekstach z innych
regionów Polski dojrzałość literacka i dramaturgiczna. Po drugie, równowaga
pomiędzy elementami religijnymi a świeckimi; pojawianie się nowiny o
narodzinach Chrystusa także w scenach rodzajowych, co łączy oderwane
sekwencje w pewną całość i stale przypomina o kolędowym charakterze
widowiska. Po trzecie, występowanie na scenie ramię w ramię osób z różnych
wymiarów rzeczywistości: postaci ze świata folkloru, bohaterów legend
krakowskich oraz uczestników różnych wydarzeń historycznych i zrywów
patriotycznych. Wreszcie, harmonijna koegzystencja pierwiastków ludowych z
treściami wywodzącymi się z kultury inteligenckiej.
Cechy te były pochodną specyficznej pozycji,
jaką zajmowała szopka w kulturze i społecznej świadomości mieszkańców Krakowa
w okresie utraty niepodległości Polski. Powierzono bowiem wówczas szopce,
oprócz jej zwykłych funkcji obrzędowej i ludycznej, nowe ważne zadania:
przechowywania polskich tradycji i zwyczajów przodków oraz budzenia i
podtrzymywania uczuć patriotycznych. Realizacja tych zadań sprzęgła wysiłki
twórców i widzów przedstawień szopki krakowskiej. W grupie twórców obok
rzemieślników krakowskich znajdowali się lokalni literaci i poeci, którzy
stale, aczkolwiek anonimowo, wspierali twórcze wysiłki ludowych autorów
tekstów szopkowych. W gronie publiczności ważną rolę odgrywała miejscowa
inteligencja i osiadłe tu rodziny ziemiańskie. Oni to bowiem byli mecenasami
krakowskiej szopki, płacąc znaczne sumy zespołom kolędniczym
za spektakle szopkowe odgrywane w ich domach. Zyskowność tego zajęcia
gwarantowała stały dopływ nowych szopkarzy, a rywalizacja pomiędzy nimi o
zarobki i sławę utrzymywała wysoki
poziom sztuki szopkarskiej w Krakowie.
Wybuch
I wojny światowej położył kres rozwojowi krakowskiej szopki kukiełkowej.
Złożyło się na to kilka przyczyn. Jedną z istotniejszych była zmiana klimatu
politycznego po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r., co w
konsekwencji pozbawiło szopkę ważnych dawniej funkcji społecznych,
związanych z podtrzymywaniem więzi narodowych. Następstwem tej sytuacji było
znaczne ograniczenie kręgu stałej publiczności krakowskiej szopki i
przesunięcie go na przedmieścia do ludności robotniczej i rzemieślniczej.
Ratując swoje zarobki szopkarze zaczęli wyrabiać masowo małe szopki o
uproszczonej konstrukcji, liczące do 40 cm wysokości, nie posiadające sceny
teatralnej i znacznie skromniej zdobione, sprzedawane „pod choinkę" i jako
pamiątka z Krakowa.
Chcąc
podtrzymać upadającą tradycję szopkarstwa władze Krakowa ogłosiły konkurs na
najpiękniejszą szopkę krakowską. Odbył się on w grudniu 1937 r. na Rynku, u
stóp pomnika Adama Mickiewicza. Konkurs wzbudził duże zainteresowanie
szopkarzy oraz miłośników szopki. Zgłoszono do niego aż 86 szopek, co
skłoniło organizatorów do przekształcenia konkursu w doroczny. Od tej pory, z
przerwą wojenną w latach 1939-1944, konkursy odbywają się w tym samym
miejscu do dziś, a od lat 70. stałym dniem tej imprezy jest pierwszy czwartek
grudnia. Dzień konkursu jest wielkim świętem dla szopkarzy i ich rodzin. Już
od rana znoszą oni i zwożą swoje szopki i ustawiają je na stopniach pomnika
Mickiewicza. Tu stoją, wystawione na widok i osąd licznie zgromadzonych
mieszkańców Krakowa i turystów, aż do godziny 12 w południe. Wówczas, po
hejnale z wieży kościoła Mariackiego, szopkarze biorą swoje prace i niosą je
w barwnym pochodzie dookoła Rynku, do Muzeum Historycznego miasta Krakowa,
gdzie obraduje sąd konkursowy. W każdym konkursie bierze udział od
kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu szopkarzy, z których 2/3 to dzieci,
rywalizujące ze sobą w kategorii szopek dziecięcych i młodzieżowych. Twórcami
szopek są obecnie przedstawiciele bardzo różnych zawodów i grup społecznych.
Obok tradycyjnie związanych z szopkarstwem rzemieślników i robotników pojawili
się w gronie szopkarzy urzędnicy, inżynierowie, a nawet gospodynie domowe.
Mimo
wysiłków organizatorów konkursu nie udało się już wskrzesić szopki
kukiełkowej. Ożyła ona później, na krótko, podczas II wojny światowej.
Wówczas jeszcze raz powierzono jej ważną funkcję społeczną podtrzymywania
nadziei i ducha walki o wyzwolenie podczas okupacji niemieckiej w Polsce. W
tekst przedstawienia szopki wojennej wprowadzono wątek walki z okupantem i
odpowiednio zmodyfikowano role niektórych postaci. Kukiełkę króla Heroda
wyposażono w atrybuty Hitlera, Żyda-rabina wyśmiewającego
w pierwotnym tekście totalitarne zapędy Heroda, zamieniono na Żyda ofiarę
polityki eksterminacyjnej hitlerowców, a sprytny Twardowski, bohater
krakowskiej legendy, zyskał rangę żołnierza ruchu oporu.
• Po wojnie
miejsce szopki kukiełkowej zajął nowy typ szopki krakowskiej, powołany do
życia przez konkurs i dlatego umownie nazywanej konkursową. W szopce
konkursowej cały wysiłek twórczy szopkarzy skoncentrowany jest na
architekturze i estetyce budynku szopki. Rywalizując o nagrody i sławę
szopkarze szukają ciągle nowych rozwiązań architektonicznych i coraz śmielej
rozbudowują fasady i wieże szopek, ozdabiając je misternie wykonanymi
balustradami i galeryjkami, gotyckimi wimpergami i maswerkami, renesansowymi
arkadami i attykami itp. Ciągle jednak, jak dawniej, źródłem ich twórczej
inspiracji są zabytkowe budowle Krakowa. Współczesne szopki są jeszcze
barwniejsze i bardziej błyszczące niż
dawniej, gdyż kolorowe papiery na ich ścianach i hełmach wież zostały
zastąpione przez wielobarwne staniole i folie aluminiowe. W szopce
konkursowej rolę dawnych kukiełek przejęty nieruchome figurki, rozmieszczone
na wszystkich kondygnacjach szopki. Obok figurek jasełkowych: św. Rodziny,
Trzech Króli pasterzy, w szopkach konkursowych pojawia się, analogicznie jak
niegdyś na scenie szopki kukiełkowej, cala plejada postaci z różnych
wymiarów rzeczywistości. Poczet ten otwierają aktorzy wątku biblijnego: król
Herod, Diabeł i Śmierć, często przedstawiona w akcie ścinania głowy
grzesznika. Towarzyszą im postacie ze świata folkloru: kolędnicy, roztańczone
pary krakowiaków i górali w strojach regionalnych, krakowskie kwiaciarki,
uliczni muzykanci czy fiakrzy i gołębiarze z krakowskiego Rynku. Tuż obok
pojawiają się bohaterowie najpopularniejszych legend krakowskich: Pan Twardowski, smok wawelski, Lajkonik i
hejnalista z wieży Mariackiej. Korowód
figurek znajdujących się we współczesnych szopkach krakowskich zamykają
postacie historyczne, pochodzące zarówno z dawnych dziejów Polski, jak i z
historii najnowszej. Spotkać można bowiem w szopkach Jana Długosza,
średniowiecznego kronikarza dziejów Polski, obok astronoma Mikołaja
Kopernika, papieża Jana Pawła II czy wreszcie Lecha Wałęsy.
• Szopki krakowskie znalazły się w zbiorach
kilku polskich muzeów. Największe kolekcje posiadają dwa krakowskie muzea:
Etnograficzne oraz Historyczne miasta Krakowa.
|